Pytanie mam takie:

Z kosmetyków do auta posiadam Autoglym Supre Resin Polish (czyszczenie i odnowa) i Collinite 476s (wosk). Tymi specyfikami zabezpieczyłem lakier na zimę (po jednej warstwie). Z myślą o wiośnie chciałbym dołożyć do tego jeszcze coś, co da na prawdę dobry połysk i wet-look, jakąś politurę.

Na pewno dokupię jakąś glinkę i właśnie, co jeszcze? Myślałem albo nad Meguiarsem Deep Crystal Step 2 Polish albo nad Autoglym ULTRA DEEP SHINE.

Lakier samochodu jest w dobrym stanie, nie ma zarysowań ani zmatowień. Po dotychczas jednorazowej aplikacji SRP i Collinite jedynie co zostało to drobne, delikatne swirle. Nie wiem czy było ich więcej przed aplikacją bo się nie przyglądałem. Gdyby był jakiś preperat, który da połysk i zniweluje drobne swirle, to było by dobrze, ale z drugiej stronie nie przeszkadzają mi one zbytnio, bardziej skupiam się na dobrym wet-looku. Ewentualnie czy kolejna aplikacja SRP który mam powinna już do końca usunąć wspomniane swirle i w związku z tym szukać czegoś jak najlepszego pod względem połysku?
Dodatkowo szukam szamponu, który nie zrujnuje mi budżetu, ale skutecznie wyczyści lakier bez uszkadzania nałożonego wosku.

Poleruję ręcznie, nie mam możliwości bawić się w to częściej niż raz na 1 - 1,5 mies., więc szukam produktów w miarę trwałych. Kwota, którą chcę wydać to właśnie poziom wspomnianego wcześniej megsa lub autoglym.

Z góry dzięki za pomoc.