Cytuj Oryginalnie napisane przez fastener Pokaż post
Witam z ciężkim odpalaniem w moim BMN-ie borykałem się przez rok niezależnie od temperatur na zewnątrz. Niedawno rozwiązałem ten problem, powodem był słaby stan pompowtryskiwacza, słabo kręcący rozrusznik oraz zła synchronizacja rozrządu. Niestety po tygodniu zatankowałem samochód do pełna zwykłem olejem napędowym i znów ciężko odpala... Wcześniej tankowałem ON Dynamic. Jakieś pomysły ?
Nie wiem, czy pisales cos wczesniej w tym temacie, bo nie sledze watku, ale u mnie (BMN) tez mialem problemy z pierwszym paleniem. Zregenerowalem rozrusznik, wymienilem aku i nic. Problemem okazaly sie stwardniale uszczelniacze na pompowtryskach przez co uklad po prostu sie zapowietrzal i nie mogl ruszyc. Ktos juz opisywal ten problem tutaj - u mnie zadzialalo, moze u Ciebie tez pomoze. Piszesz, ze nie zalezy to od temp. U mnie na wielkim mrozie bylo duzo trudniej odpalic niz przy temp. dodatnich dlatego nie wiem na ile jest to ten sam przypadek. Jak zdecydujesz sie na zestaw naprawczy pompowtryskiwacza (nr kat: 03G198051D), to najlepiej kup Bosha, bo po pierwsze sa duzo tansze niz Siemens'a (ja dalem 156zl w tamtym roku), a po drugie sa nieznacznie "grubsze" przez co lepiej uszczelniaja. Teraz pieknie pali bez wzlegu na temp.