
Oryginalnie napisane przez
Hexolic
Witam. Jakiś czas temu sparciały mi się przewody od podcisnienia. Powymieniałem je na nowe ale chyba ****owo coś podłączyłem bo turbo w ogóle przestało działać. Jeździłem tak przez ok. miesiąc bo nie miałem jak tego ogarnąć. Parę dni temu wróciłem do tematu, rozpiąłem wszystkie przewody i podłączyłem na nowo. Jakie było moje zdziwienie, że turbo jednak działa XD Teraz problem jest jednak inny. Wcześniej (przed awaria) turbina załączała się od ok. 2000 obrotów. Teraz załącza się od 3000 tysięcy a czasem ciągnie i się wyłącza. To chyba nazywa się notlauf ale nie jestem pewny. Jaka może być tego przyczyna i jak ogarnąć aby znowu załączała się od 2000?
Autko to Audi a3 8l 2001r 1.9 tdi 110km Turbina chyba jest ze zmienna geometria ale co do tego to ręki nie dam sobie odciąć