faktycznie bardzo ciekawy artykuł, ale rodzi się pytanie, czy larius ma jeszcze szanse na zwrócenie większej części kosztów, które poniósł, mimo że podpisał umowę/regulamin?? (zakładam, że umowa i regulamin były podpisywane w czasie wpłacania zaliczki?).
W artykule jest zaznaczone, że "Klient przed podpisaniem umowy powinien zwrócić się do biura podróży, aby zmieniło niekorzystny dla niego zapis w umowie.", więc co jeśli tego nie zrobi? Wydaje mi się, że podpisując jakąkolwiek umowę / regulamin, akceptuję zawarte w nim warunku, NAWET gdyby były fantazją. Jest tak, czy mimo wszystko - po podpisaniu, mam prawo do odwołania?