Felgi mam w ładnym stanie, są tylko troche przybrudzone klockami i normalnym brudem, więc myśle, że P21S bezproblemowo sobie poradzi.
Myjke oczywiście mam, na 2 wiadra to jedyne metoda mycia ręcznego przeze mnie od jakiegoś już czasu
cleaner mam dodo juice, QD bedzie ten co jest z glinką megsa, także potrzebowałbym jeszcze coś do wyczyszczenia i zabezpieczenia nadkoli, jakiś wosk do felg i może kilka pędzelków, bo reszte mam. Acha no i wosk do lakieru teraz na zime. W naturalny nie ma co teraz iść ale na wiosne jak najbardziej się skusze na taki. Nie będzie musiał być tak trwały jak ten zimowy, a faktycznie efekt będzie się liczył bardziej.
Czyli podsumowując: glinka megsa, wosk colli (tylko 476 czy może 915?), wosk do felg, coś do nadkoli, pędzelki.
Myśle nad czymś do plastików w środku ale boje się połysku, bo i tak plastiki w subaru sa błyszczące, więc trzebaby było je czymś zmatowić a napewno nie wzmacniać błysku.
EDIT:
Jakie to jest piękne!