Jak czytam takie bzdury to aż mi się słabo robi. Jak sie miało na konia to trzeba mieć i na siodło. Opona to jedyna rzecz która łączy samochód z drogą, ale lepiej kupić nowy soobwoofer czy inne neony, a opone najlepiej używkę czy chińszczyznę. Ja rozumiem że kogos akurat nie stać na markę premium, to po cholerę na siłę zakłada 17 czy 18" ? Oczywiście da się na takich Nankangach jeździc, ale trzeba być śwaidomym że tego typu opona nie gwarantuje pełnego bezpieczeństwa i dostosować prędkośc, odstęp itd, a nie udawać kozaka na hiper pieknych 18" - a taka w większości jest rzeczywistość jeżeli chodzi o osoby z argumentami jak poniżej![]()