... to kiedy jakiś spocik robimy motocyklowi a-trojkowicze ??:):):)
Printable View
... to kiedy jakiś spocik robimy motocyklowi a-trojkowicze ??:):):)
Ja jestem na TAK:) moze zrobimy wycieczke na rozpoczecie sezonu?
Na poczatek sezonu smigamy do Krynicy Morskiej (kwiecien - maj). Na pewno napisze tutaj jak juz bedzie blizej tego terminu.
Drogi Arturze - zastanów się jak głupie pytanie mi zadajesz :) ja mówię o obróceniu głowy przed JAKIMKOLWIEK ruszeniem, bo to jest właśnie wymagane na egzaminie. stosuje to ktoś w rzeczywistości? za każdym razem ruszając na zielonym obracasz głowę? nie sądzę.
dzięki Paweł ;) może następnym razem wyjdzie lepiej. nie mam zamiaru w nieskończoność podchodzić do tego egzaminu, jeśli znów obleję to sobie po prostu odpuszczę temat na jakiś czas. może po 30tce mi lepiej pójdzie :P
Zdarza mi sie to bardzo czesto. Czesto i gesto sprint z pod swiatel gwarantuje ze ktos na czerwonym wleci, jak zdobedziesz prawojazdy i zaczniesz jezdzisz wtedy pomyslisz o tym glupim pytaniu
Pamiętaj egzamin to egzamin, masz robic od A do Z jak prawo nakazuje. A ze rzeczywistość weryfikuje to inaczej to juz inna sprawa
Arturze, ale na egzaminie żądają patrzenia się za siebie a raczej takowe spojrzenie nie zagwarantuje Ci bezpieczeństwa przy wjeżdżaniu na skrzyżowanie. za nieoglądanie się na boki przy wjeździe na skrzyżowanie będąc na drodze z pierwszeństwem nikt Cię nie obleje, za nie obejrzenie się za siebie przed przepchaniem motocykla po placu - owszem. jeśli to jest dla Ciebie logiczne i bezsprzeczne to ja nie mam więcej pytań.
nawet bedac na drodze z pierwszenstwem warto miec oczy dookola glowy bo na drodze jest pelno baranow z " ciezka noga na gazie" ktorym brak wyobrazni.. i nawet jesli jade droga z pierwszenstwem staram sie miec kontrole nad tym co sie dzieje wokol mnie..i mysle ze to jest wyznacznikiem dobrego kierowcy a nie to ze ktos zapier... przed siebie bo jest super kierowca ma mocne auto ma pierwszenstwo i jest niesmiertelny i jest na drodze sam
a czy prawo o ruchu drogowym zawsze i wszedzie jest logiczne?
jak beda chcieli bys pokazala jezyk by otrzymac prawko to trzeba pokazac jezyk .Jak ktos uwaza inaczej nie dostaje swistka i jezdzi rowerem....
teoria a praktyka to dwa swiaty , zdaj egzamin tak jak to wymaga kurs wraz z kreceniem glowy jak schizofremik a pozniej sama doszkalac bedziesz sie w codziennosci i na kursach.
Pozdro
jasne Kasiu, co do tego nie ma wątpliwości. dlatego mówię, że powinni wymagać takiego zachowania ostrożności a nie obracania się za siebie przed przepchnięciem motocykla na placu.
to akurat nie jest wymóg prawa o ruchu drogowym a samego przebiegu egzaminu praktycznego. oczywiście, że się do tego dostosuję, bo nie mam wyjścia ;) nie wiem czy zauważyłeś ale ja jedynie tłumaczyłam Arturowi, że nieobracanie się za siebie na placu nie jest kretyństwem i narażaniem samego siebie na niebezpieczeństwo.
Moniko, po prostu mnie ten temat poruszył. Mam na codzien styczność z nauka jazdy i egzaminami oraz z instruktorami.
I przychodzi wiele takich ludzi jak ty, bez obrazy, mądrzejszych niz przepisy, a oblewaja na ósemce..
Uważam więcej pokory, zagryzać zęby i zdać. Ja zdawalem prawko na motor 4 lata temu, majac na samochod juz 9 lat prawojazdy tez prze pierwsze godziny mialem problemy z przepisami, ale jak trzeba to trzeba.
Zdalem za 2 razem.. za 1 oblalem przepisy :)