Auto Detailing - Pytania, Odpowiedzi

Pytanie mam takie:

Z kosmetyków do auta posiadam Autoglym Supre Resin Polish (czyszczenie i odnowa) i Collinite 476s (wosk). Tymi specyfikami zabezpieczyłem lakier na zimę (po jednej warstwie). Z myślą o wiośnie chciałbym dołożyć do tego jeszcze coś, co da na prawdę dobry połysk i wet-look, jakąś politurę.

Na pewno dokupię jakąś glinkę i właśnie, co jeszcze? Myślałem albo nad Meguiarsem Deep Crystal Step 2 Polish albo nad Autoglym ULTRA DEEP SHINE.

Lakier samochodu jest w dobrym stanie, nie ma zarysowań ani zmatowień. Po dotychczas jednorazowej aplikacji SRP i Collinite jedynie co zostało to drobne, delikatne swirle. Nie wiem czy było ich więcej przed aplikacją bo się nie przyglądałem. Gdyby był jakiś preperat, który da połysk i zniweluje drobne swirle, to było by dobrze, ale z drugiej stronie nie przeszkadzają mi one zbytnio, bardziej skupiam się na dobrym wet-looku. Ewentualnie czy kolejna aplikacja SRP który mam powinna już do końca usunąć wspomniane swirle i w związku z tym szukać czegoś jak najlepszego pod względem połysku?
Dodatkowo szukam szamponu, który nie zrujnuje mi budżetu, ale skutecznie wyczyści lakier bez uszkadzania nałożonego wosku.

Poleruję ręcznie, nie mam możliwości bawić się w to częściej niż raz na 1 - 1,5 mies., więc szukam produktów w miarę trwałych. Kwota, którą chcę wydać to właśnie poziom wspomnianego wcześniej megsa lub autoglym.

Z góry dzięki za pomoc.

na VAGowiskich lakierach, nawet swirle będzie Ci bardzo ciężko usunąć... można je trochę przykryć jakimś AIO (All-In-One), ale te z reguły nie są aż tak wytrzymałe jeśli chodzi o sam aspekt ochrony lakieru ;) tyle że takim AIO jest właśnie Twój Auto Glym SRP - de facto jeden z lepszych na rynku, konkurencją dla niego może być Auto Finesse Tripple.
Na czarnym aucie dobrym rozwiązaniem będzie też Poorboy's World Black Hole (pod wosk, choć jego wytrzymałość się oczywiście osłabi)

zamiast Meguiars DC S2 wybierz Dodo Juice Lime Prime

szampon? ekonomicznym rozwiązaniem jest fajnie pachnący (oczywiście łagodny dla wosku) Rise & Shine Big Apple. Jak to mówią "będzie Pan zadowolony" :)

woski? tutaj każdy naturalny da Ci podobny wet look, ja do tej pory korzystałem z pośredniego Meguiars Gold Class Carnauba Wax, auto na IV OP prezentowało się całkiem fajnie ;) a do tego wytrzymał 1.5 miesiąca przy dobrze przygotowanej powierzchni :)

Dzięki za pomoc! Wosk Collinite mam kupiony, więc tu już innego szukać nie będę. Szampon Rise & Shine Big Apple rzeczywiście wydaje się odpowiedni.

Co do Dodo Juice Lime Prime to z tego co czytam bardziej odpowiednik mojego Autoglym SRP. Na pewno da efekt dobrego połysku? W tym momencie nie potrzebuję już żadnego cleanera ani wosku bo te już mam. Tylko kwestia nabłyszczenia...

Musi popracowac jeszcze nad czasem reakcji ;)

Jeżeli chodzi o swirle to tak naprawę pojawiają się cały czas. Po pierwsze po każdym myciu. Po drugie kiedy brud unosi się z jezdni i ociera o lakier. Zakładając że zrobiliśmy sobie dzisiaj pełną korektę, to nie zobaczymy tego na jasnym lakierze, czy nawet ciemnych grafitach, ale na czarnym będą widoczne bardzo szybko. Chodzi mi tu o naprawdę bardzo małe swirle, których niektórzy, a właściwie większość nie zauważy :)

A teraz o wet-look-u :) Żeby osiągnąć maksymalny to nie może być żadnej ryski na lakierze, a już najbardziej przeszkadzają w tym swirle. Jedna prosta rysa nic nie zepsuje, ale kiedy mamy całą armię swirli to promienie słoneczne odbijają się na wszystkie strony i to właśnie nie pozwala osiągnąć maks wet-looku :)

Kilka sprostowań. Meguiar's DC S2 jest typowym glazem, czyli wypełniaczem bez właściwości ściernych. Natomiast Dodo Juice Lime Prime jest cleanerem z właściwościami ściernymi. Oczywiście pozostawia coś po sobie jak każdy cleaner.
Dodo Juice Lime Prime też nie jest tak do końca odpowiednikiem SRP, ponieważ jest cleanerem ściernym bez właściwości zabezpieczających. SRP dodatkowo coś tam zabezpieczy i znacznie bardziej wypełni rysy.

wojt generalnie SRP jest bardzo dobrym rozwiązaniem do czarnych lakierów gdzie szybko powstają widoczne swirle. Jeżeli próbować coś innego, to poleciłbym Chemical Guys GlossWorkz Glaze: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-na-zewnatrz/glaze-odzywki/chemical-guys-glossworkz-glaze-473ml.html, Poorboy's Black Hole lub Chemical Guys Black Light tak jak pisał M4ciek. Są to typowe wypełniacze. Nie podlinkuje tych dwóch, bo nie mam na dzień dzisiejszy w ofercie, ale powinny pojawić się w przeciągu 2 tygodni :) Ewentualnie możesz spróbować Meguiar's DC S2, ale poprzednicy są zdecydowanymi mistrzami wypełnienia :)
No i tu się pojawia jeszcze pytanie czy masz typowy cleaner, bo SRP jest produktem typu AIO, czyli owszem czyści, ale i zabezpiecza, więc położenie wypełniacza na niego nie ma raczej sensu, ale zawsze można próbować bo to właśnie detailing ;) Typowym cleanerem jest właśnie Dodo Juice Lime Prime, albo R222 Cleanser: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-na-zewnatrz/cleanery/cleaner-r222-paintwork-cleanser.html.
Ewentualnie jeszcze inna opcja. Spróbować ręcznie usunąć trochę rysek za pomocą Meguiar's Ultimate Compound, później odtłuścić lakier za pomocą IPA (alkohol izopropropylowy). Położyć typowy wypełniacz (glaze) i na to wosk. Tylko musisz znaleźć trochę czasu i przygotować się na machanie ręką :)
Generalnie najlepiej byłoby gdybym zobaczył w jakim stanie jest lakier po umyciu i odtłuszczeniu IPA. Wtedy byłoby jasne na czym stoimy i co można zrobić żeby osiągnąć jak najlepszy wet-look :)

Z szamponem M4ciek mnie wyręczył :thumbright:

czaro10 to T-Mobile tak działa ;) Jak zaprawki, było coś robione? :D

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez pielegnowacauto.pl

generalnie SRP jest bardzo dobrym rozwiązaniem do czarnych lakierów gdzie szybko powstają widoczne swirle. (...)
Jeżeli próbować coś innego, to poleciłbym Chemical Guys GlossWorkz Glaze: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-na-zewnatrz/glaze-odzywki/chemical-guys-glossworkz-glaze-473ml.html, Poorboy's Black Hole lub Chemical Guys Black Light tak jak pisał M4ciek. Są to typowe wypełniacze. (...)
Ewentualnie jeszcze inna opcja. Spróbować ręcznie usunąć trochę rysek za pomocą Meguiar's Ultimate Compound, później odtłuścić lakier za pomocą IPA (alkohol izopropropylowy). Położyć typowy wypełniacz (glaze) i na to wosk. Tylko musisz znaleźć trochę czasu i przygotować się na machanie ręką :)

---

Mnóstwo osób tak sobie chwali to SRP, a moim zdaniem przy ręcznej robocie naprawdę trudno jest o w miarę dostrzegalny efekt. Używałam go po uprzednim zastosowaniu Meguair's UC i rezultat, zarówno po jednym, jak i drugim, ani trochę nie spełnił moich oczekiwań. Jeśli maszyna nie wchodzi w grę, to ja od siebie polecam wspomniany Black Hole, wprawdzie tylko wypełniacz, ale efekt jest naprawdę widoczny. Oczywiście dla tych, którzy choć trochę chcą go dostrzec ;) - ale jest :) Na to Colli i auto świeci się jak psu jajca ;)

SRP nie jest środkiem który zamaskuje większość rys na samochodzie gdzie nie była nigdy robiona korekta, więc nie można oczekiwać cudów :) Moim zdaniem jest to super środek do czarnych lakierów, kiedy mamy zrobioną pełną korektę i po kilku myciach zaczynają się już pojawiać swirle od microfibry. Wtedy takie SRP, wosk i jest znowu świetnie :) Black Hole zdecydowanie lepiej wypełni jeżeli nie było korekty.

Jeżeli chodzi o UC Megsa to ręcznie można naprawdę dużo usunąć. Nie raz go używałem. Nawet przy twardych lakierach działa, tylko trzeba się cholernie dużo napracować. Jeżeli na aucie nigdy nie była robiona korekta, to ja bym się zaparł i przejechał całe auto ręcznie UC. Trzeba się tylko przygotować mentalnie :D Jednak z pewnością zejdzie dużo mikro rysek i dużo też się spłyci, więc BH będzie mogło więcej zdziałać :) Efekt będzie na pewno dużo lepszy niż po samej aplikacji BH :thumbright:

Kathrinne dlaczego wcześniej nam się nie ujawniłaś w temacie o kosmetykach ?? Widzę że temat detailingu nie jest obcy, a wręcz przeciwnie ;)

Myślę, że zamówię Poorboy's Black Hole jak się pojawi, bo faktycznie będzie to najlepsze rozwiązanie w moim przypadku. Tylko kwestia taka, czy nakładać go po SRP, czyli glinka, SRP, Blakc Hole i Collinite ( rozumiem, że BH nie da efektu po nałożeniu SRP, który ma coś w sobie wosku?), czy tylko glinka, Black Hole i Collinite? Nie ukrywam, że chciałbym wykorzystać SPR skoro już go kupiłem...

Znacie juz moj problem mikro ognisk rdzy.
Powiedzcie mi, czy po nalozonych warstwach zaprawek moge je dotrzec pasta lekkoscierna czy czyms inny (czym?) rowniez kilka dni pozniej (badz jeszcze pozniej) po nalozniu zaprawek?
Zastanawiam sie tez czy ma sens nalozenie drugiej warstwy wosku Collinite na zime po zrobionych zaprawkach? Jestem dosc przewrazliwiony przez te odpryski od piasku i kamyczkow... i te mikro ogniska... Chce auto zabezpieczyc przed sola...

z tego co mi wiadomo to ten nadmiar który powstanie i tak powinieneś zjechać wysokim papierkiem, potem wyprowadzić to już pastą, na błysk, wtedy możesz nałożyć wosk ponownie (zakładając dobre umycie i ciepły garaż) :P

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez M4ciek

z tego co mi wiadomo to ten nadmiar który powstanie i tak powinieneś zjechać wysokim papierkiem

---

Ale u mnie glownie to mikro odpryski sa, ktore bede atakowal wykalaczka badz patyczkiem. Jak bym papierkiem machnal to zaraz bedzie element do malowania.

Ps. Specjalista ds sprzedazy znow sie ujawnil ;))))

Jeżeli nie będzie wyglądało za dobrze to możesz przepolerować, ale takich małych zaprawek ja już nie ruszam pastą, tylko staram się je zrobić jak najdokładniej. Jeżeli przy ubytkach większych niż główka wykałaczki dasz naddatek lakieru bezbarwnego to wtedy trzeba ruszyć to papierkiem i przepolerować. Najlepszą pastą do tego będzie Meguair's Ultimate Compound.

Aha, pamiętaj żeby odtłuścić lakier przed robieniem zaprawek, bo na wosku lakier się nie przytrzyma dobrze ;) I później będziesz miał powiedzmy sobie takie ubytki wosku, więc jak najbardziej woskowanie będzie wskazane :) Tylko powiedz mi ile czasu leży ten wosk co masz teraz? Kwestia też ile już ucierpiał, hmmm? Nie wiem czy nie warto porządnie umyć samochodu, usunąć starą warstwę wosku i położyć dwie świeże. Jeżeli położysz wosk na aktualną warstwę, a ona może być już mocno osłabiona, to jak zacznie schodzić to razem z tą nową. Dlatego trzeba się zastanowić i przygotować plan działania :)

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez pielegnowacauto.pl

Jeżeli chodzi o UC Megsa to ręcznie można naprawdę dużo usunąć. Nie raz go używałem. Nawet przy twardych lakierach działa, tylko trzeba się cholernie dużo napracować. Jeżeli na aucie nigdy nie była robiona korekta, to ja bym się zaparł i przejechał całe auto ręcznie UC. Trzeba się tylko przygotować mentalnie :D

---

Nie wiem, czy mentalnie, prędzej zapisać się na siłownię, wyćwiczyć łapy przez okres zimy i na wiosnę poświęcić całą niedzielę na porządne ręczne polerowanie - wtedy pewnie efekt będzie :) A zostało mi tego UC jeszcze trochę, więc po zimie wypróbuję, tym razem w połączeniu z Black Hole zamiast SRP - zobaczymy, co z tego wyniknie.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez pielegnowacauto.pl

Kathrinne dlaczego wcześniej nam się nie ujawniłaś w temacie o kosmetykach ?? Widzę że temat detailingu nie jest obcy, a wręcz przeciwnie ;)

---

Ekspertem nie jestem, ale tak sobie eksperymentuję, uczę się.. najważniejsze, że efekty są :) Niestety na razie ograniczam się do ręcznej roboty, bo żeby działać maszyną, trzeba raczej mieć garaż, a mój detailing póki co odbywa się wyłącznie na myjni/pod blokiem ;)

Kathrinne na jakim aplikatorze jechałaś UC? Tri Color? Spróbuj na aplikatorze Urbana. Mamy taki zestawy po 3 aplikatory. Dwa czarne miękkie i jeden twardy żółty. Na tym żółtym idzie duuużo lepiej niż na Tri Color. Ewentualnie Valet Pro ma też takie twarde białe.

Można zawsze podjechać pod siłownie i poprosić chłopców żeby pomachali rękoma :p

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez pielegnowacauto.pl

Kathrinne na jakim aplikatorze jechałaś UC? Tri Color? Spróbuj na aplikatorze Urbana. Mamy taki zestawy po 3 aplikatory. Dwa czarne miękkie i jeden twardy żółty. Na tym żółtym idzie duuużo lepiej niż na Tri Color. Ewentualnie Valet Pro ma też takie twarde białe.

---

Aha, Tri Color. Te: http://www.pielegnowacauto.pl/zestaw-aplikatorkow-urban.html ? Na pewno wiosną wypróbuję coś nowego, bo Tri Color jakiś taki niewygodny dla mnie jest.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez pielegnowacauto.pl

Można zawsze podjechać pod siłownie i poprosić chłopców żeby pomachali rękoma :p

---

:D Ja nawet dotknąć mojego auta nikomu nie pozwalam ;)

Dokładnie te. I ten żółty jest węższy od tri colora i twardszy.

Masz rację, ci chłopcy mogliby zedrzeć za dużo mikronów :) heheh

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez pielegnowacauto.pl

Dokładnie te. I ten żółty jest węższy od tri colora i twardszy.

---

Właśnie, Tri Color jest trochę za duży i ta twardsza strona i tak za miękka, przez co trudno o odpowiedni nacisk. Wypróbujemy tego Urbana :)

A z innej beczki - kończy mi się właśnie Colli 476, zastanawiam się, czy jest sens inwestować w 915, czy lepiej wypróbować któryś z wosków Poorboy's World. Jest jakaś dostrzegalna różnica między tymi dwoma Colli?

Przy czarnym coś tam widać tą różnicę. 476 nie ma tej szklistości, no ale nie jest to niebo, a ziemia :D Najlepiej byłoby zrobić 50/50 na masce.

Jeżeli szukasz wosku to polecam Lusso Oro testerek. Super wosk i pachnie kokoskiem :P
Ostatnio wprowadziliśmy Poorboy'sa i między innymi Natty's Red. Nie miałem okazji jeszcze używać (wąchałem i jest malinkowy :) ), ale znajomy który ma studio bardzo sobie chwali ten wosk.

Właśnie o Natty's Red myślałam. Jeszcze jak malinkowy, jak nic będzie mój :) Preparaty od Poorboy's mają ten plus, że można je nakładać zarówno w cieniu, jak i na słońcu, a dla mnie to ma wielkie znaczenie :)

Samochód przygotowany na zimę:).
Pierwsze umyty Meguiars soft wash gel, następnie wasz glinka i z ostatniej dostawy położony wosk Collinite 476. Efekt fajny, błysk jest porównywalny z NXT tech wax ale dla mnie ważne ze zabezpieczony lakier przed solą.:) Chociaz juz teraz trochę zimno na takie prace, czy obecna temperatura a było ~5 stopni ma ujemny wpływ na nałożenie wosku ?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez rk14

Chociaz juz teraz trochę zimno na takie prace, czy obecna temperatura a było ~5 stopni ma ujemny wpływ na nałożenie wosku ?

---

na pewno trochę trudniej się pracowało a dokładnie nakładało/polerowało wosk. Po aplikacji wosku najlepiej by było postawić auto w ciepłym miejscu żeby "wosk" się wypocił i odparował ale jeżeli nie ma takiej możliwości to trudno :) myślę, że będzie dobrze :)

co byście mogli polecieć z pian aktywnych? żeby osiągnąć efekt śniegu?? do myjki cisnieniowej karcher 2.15

Zdecydowanie Magifoam z Autobrite. Używam i jestem bardzo zadowolony: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-na-zewnatrz/szampony/piana-autobrite-magifoam-0-5l.html Są też dostępne w opakowaniach 1L i 5L.
Ewentualnie ValetPro Snow Foam: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-na-zewnatrz/szampony/valetpro-ph-neutral-snow-foam-1l.html Jest też w opakowaniu 5L

Jakie srodki byscie proponowali do prawdziwej polerki mojej czarnej perelki? Jak dzis zobaczylem auto po korekcie, bodaj blacksline, to szczena opada. Moj to przy nim nadal mat :( Choc jest o wiele lepiej.
Dam rade sam?

- polerka, tutaj dogadaj się z blacksline'm :) może Cię też trochę przeszkoli :)
- pady, sztuk 3 (twardy, średni i wykańczający), do Audi futerko też się przyda (bo VAG ma twardy lakier)
- minimum 2 pasty, seria Menzerny - proponuję FG500 i FF3000, jak chcesz lepiej i dokładniej to coś pomiędzy: PF2500 (opakowania 250ml)

http://www.pielegnowacauto.pl/producent/menzerna/

a po wszystkim zaaplikować to: http://www.pielegnowacauto.pl/powloka-kwarcowa-cquartz-kit-30ml.html

Mówiłem czaro że do ideału jeszcze daleko i żeby zrobić na igłę to jest pracy na 3-4 dni :) I to jest właśnie ta różnica, którą widać u blacksline :)

Po pierwsze maszyna polerska rotacyjna. Żadne marketowe chłamy :)
Po drugie 2-3 etapy polerowania:
- Kombinacja mocno ściernej pasty z twardą gąbką (pasta Menzerna FG500 i biała gąbka urbana lub futro)
- Następnie średnia pasta na wykończeniowej gąbce (generalnie jest to taka średnia jeżeli chodzi o twardość) (pasta Menzerna PF2000 i żółta gąbka urbana)
- Pasta wykończeniowa na na gąbce wykończeniowej (Menzerna SF4000 i gąbka żółta Urbana)

blacksline poleciłem taką opcję. Generalnie można zrobić w dwóch etapach (1 i 3) ale zależy to od lakieru i od tego jak zrobimy ten pierwszy etap. Jeżeli podczas pierwszego etapu, czyli ścierania lakieru potrafimy dobrze wykończyć powierzchnię to później pasta SF4000 na żółtej gąbce i koniec. Jeżeli zrobimy to nieumiejętnie to 4000 może nie usunąć śladów po ostrej paście i twardej gąbce i wtedy będziemy musieli przejechać pomiędzy FG500 i SF4000 pastą PF2000.

Myślę że możesz zrobić to sam tylko dobrze byłoby się ustawić żebym mógł Ci pokazać co i jak. W sensie jak pracować maszyną, jaki docisk, na jakiej powierzchni pracować, na jakich obrotach itp.
Pasty mamy, gąbki mamy, z maszyną też możemy się dogadać ;)

Wiem że może być krucho z czasem, ale możesz zrobić jak blacksline na raty. W jeden weekend pół samochodu, w drugi kolejne pół itd. Może stracisz trochę czasu na przygotowanie samochodu, bo będziesz musiał za każdym razem umyć samochód, osuszyć i dopiero jazda z maszyna, no ale jak się nie da zgodnie ze sztuką to trzeba sobie jakoś radzić :)

Aha no i ważny jest dostęp do wody ponieważ po polerowaniu ostrą pastą trzeba umyć samochód, po następnej paście znowu i na koniec przed nałożeniem wosku również by się przydało. Pasty trochę pylą, a my musimy pracować w czystości bo inaczej nie wykończymy powierzchni (będą po prostu powstawały hologramy i mikro ryski).

Yyy, to chyba tyle :D

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez czaro10

Jakie srodki byscie proponowali do prawdziwej polerki mojej czarnej perelki? Jak dzis zobaczylem auto po korekcie, bodaj blacksline, to szczena opada. Moj to przy nim nadal mat :( Choc jest o wiele lepiej.
Dam rade sam?

---

dasz radę sam zrobić.. ale najlepiej jakby ktoś Ci pokazał jak powinno się robić..
każdy kto wcześniej polerował furkę robił to za pewne inaczej.. metoda Pawła jest znakomita.. nie mówię to po to aby reklamować jego działalność.. tylko po to, że może pomóc również innym osobom bez naciągania chajsu! zna się chłopak na rzeczy nie wciska kitu o marketingowych taniościach i które nie pomogą za wiele, a wręcz przeciwnie mogą zaszkodzić takie środki...

Czaro u mnie lakier nie był myty jakieś 2 tygodnie.. ale i tak się autko świeciło...
a woskowany był jakieś 1,5-2 miesiące temu...
Miomichał nie mógł uwierzyć :razz:

na razie się świeci.. ale na letni sezon będzie jeszcze lepiej.:)

Witam, mam pytanko jaki srodek byście polecili do delikatnej polerki listew ozdobnych na boczkach drzwi oraz popielniczki?

nie ma co inwestować w coś extra do plastików - rozumiem że robota ręczna? to wystarczy coś co idzie też do lakieru, np. http://www.pielegnowacauto.pl/mleczk...-compound.html

testowałem na tylnych lampkach i coś tam można uzyskać, bicepsy sobie wyrobisz ;)

jeśli mechanicznie to każda pasta lekko-ścierna, może nawet finishowa powinny dać radę (zacząć od finishowej by nie narobić szkód, jak nie będzie efektu to przejść do mocniejszej) :)

Tak dokladnie reczna robotka:).... w sumie plastiki nie sa strasznie porysowane bardziej chodzi tutaj o kosmetyczne sprawy. Wiadomo na tych plastikowych listwach w tapicerce nie ma lakieru takiego jak na aucie wiec i rysy sa calkiem inne.... Zakupilem boczki od kolegi osy i przy okazji dostalem listwy ozdobne a ze maja pare rysek uzytkowych to chcialbym je troche reanimowac:D i stad te pytanie...

robimy po nowym roku subaraka? czy po zimie dopiero, a teraz tylko glinka i wosk? Jak myślicie?
wiem, że teoretycznie powinienem się wstrzymać z polerką do wiosny ale korci mnie strasznie ;)

nie ruszaj przed zimą. będzie snieg, bedziesz troche latał pewnie po śniegu, jakąś szczotą przelecisz czy coś. bedzie porysowany. na wiosne lepiej

no niby wiem ale korci ;) Wstrzymam sie do wiosny. Powiedzcie mi tylko jaki wosk na ten miekki subarowy lakier nałożyć? Nie musi długo trzymać, bo moge go i co kilka tygodni nakładać ale ma dobrze chronić i dawać fajny efekt.
Poczytałem o tej powłoce kwarcowej i się zajarałem efektem! Ide chyba w tym kierunku :mrgreen:

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez .i.KALI.i.

no niby wiem ale korci ;) Wstrzymam sie do wiosny. Powiedzcie mi tylko jaki wosk na ten miekki subarowy lakier nałożyć? Nie musi długo trzymać, bo moge go i co kilka tygodni nakładać ale ma dobrze chronić i dawać fajny efekt.
Poczytałem o tej powłoce kwarcowej i się zajarałem efektem! Ide chyba w tym kierunku :mrgreen:

---

Można spokojnie nakładać sealant, hybrydę, naturalny to bym polecała na wiosnę ;):) O ile mnie pamięć nie myli posiadasz Colliego? Tylko najpierw porządnie umyj, wyglinkuj, przydałby się jakiś cleaner (masz?)- to przed woskiem. Wg mnie Subarak może poczekać do wiosny na polerkę ;) wtedy zarzucić wosk naturalny i na hmm...czarnym? lakierze będzie efekt :) Można też zarzucić CQ ale po korekcie, bo lakier musi być dobrze przygotowany. Jak chcesz sealanta na teraz to polecam np. Wolf's Chemicals. A jeżeli Ci nie zależy na trwałości tylko chcesz "po oszukiwać" brakiem rysek to pod wosk można dać jakiegoś glaze'a, który wypełni rysy (ale znacznie osłabi wosk!).

Trochę możliwości jest :)

to nie moge sobie tej powłoki kwarcowej nałożyć przed polerką? Strasznie się na nią najarałem :mrgreen:
A gadałem już mikołajem i wiem, że dostane zestawik kosmetyków. Musze tylko sobie wybrać co ma w nim być. I tak sobie myślałem, żeby zrobić glinke i nałożyć ten kwarc a na wiosne zrobić porządną polerke.
Acha i napewno teraz nie chce oszukiwać z brakiem rysek, chce po prostu dobrze zabezpieczyć lakier przed zimą, bo jednak w subaraku jest on gorszy niż w audi.

potrzebuje preparatu do czyszczenia skór (a3 8L lift), są troche ubrudzone, chcialbym je jakims preparatem doczyscic. Co polecicie?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez .i.KALI.i.

to nie moge sobie tej powłoki kwarcowej nałożyć przed polerką? Strasznie się na nią najarałem :mrgreen:
A gadałem już mikołajem i wiem, że dostane zestawik kosmetyków. Musze tylko sobie wybrać co ma w nim być. I tak sobie myślałem, żeby zrobić glinke i nałożyć ten kwarc a na wiosne zrobić porządną polerke.
Acha i napewno teraz nie chce oszukiwać z brakiem rysek, chce po prostu dobrze zabezpieczyć lakier przed zimą, bo jednak w subaraku jest on gorszy niż w audi.

---

powłokę kwarcową nakłada się po korekcie lakieru.. w przypadku gdy lakier jest nowy - salon

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez .i.KALI.i.

to nie moge sobie tej powłoki kwarcowej nałożyć przed polerką? Strasznie się na nią najarałem :mrgreen:
A gadałem już mikołajem i wiem, że dostane zestawik kosmetyków. Musze tylko sobie wybrać co ma w nim być. I tak sobie myślałem, żeby zrobić glinke i nałożyć ten kwarc a na wiosne zrobić porządną polerke.
Acha i napewno teraz nie chce oszukiwać z brakiem rysek, chce po prostu dobrze zabezpieczyć lakier przed zimą, bo jednak w subaraku jest on gorszy niż w audi.

---

Ech Ty napaleńcu :P :) CQuartza kładzie się na lakier dobrze przygotowany ponieważ on uwidacznia rysy i nie będzie pożądanego efektu ;) poza tym szkoda go teraz nakładać i na wiosnę wszystko usuwać :P Sealant też zabezpieczy lakier- na serio :) A jak zrobisz korektę na wiosnę to będziesz mógł kwarca zarzucić ;)

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez dmdash

potrzebuje preparatu do czyszczenia skór (a3 8L lift), są troche ubrudzone, chcialbym je jakims preparatem doczyscic. Co polecicie?

---

Do czyszczenia polecamy 1z

Myślę, że będziesz zadowolony z takiego zestawu.

Czy te 250 ml race glaze wystarczy na wyczyszczenie 2 foteli i kanapy z tylu? Czym to nakladac tak by moznabylo doczyscic dokladnie?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez dmdash

Czy te 250 ml race glaze wystarczy na wyczyszczenie 2 foteli i kanapy z tylu? Czym to nakladac tak by moznabylo doczyscic dokladnie?

---

Na pewno wystarczy na XX czyszczeń takiego zestawu ;)
Najpierw trzeba nałożyć ten cleaner eurow żeby zbierać brud.

Samego cleanera nakłada się malutko na aplikator (nie trzeba wylewać dużych ilości), to bardzo wydajny produkt.

jak silny jest to środek, chodzi mi o wyczyszczenie dość zaniedbanych foteli, da radę? chcę kupić coś porządnego, a nie półśrodki.

dmdash
Ja oddałem skore (jasna w A6) jak robili mi korekte lakieru to zrobili mi tez skore, kosztowało mnie to dodatkowo 50zl albo 100zl juz nie pamietam
Jest jak nowa. A byla naparawde zniszczona i brudna.
Mialem tez kupowac jakis srodek i robic to sam.. ale czy to sie w ogole oplaca? Ty masz fotele wyjete to tym bardziej ...

Moja bardzo dobra znajoma płaciła 200zł za wyczyszczenie foteli do swojej a3, więc podane przez ciebie ceny są trochę nierealne. Nie sądzę, żeby ktoś się męczył z fotelami cały dzień i poświęcał środki czystości za 50zł. Ale dzięki za info, rozejrzę się i przemyślę twoją propozycję, moze u mnie w mieście też jakoś tanio się tym zajmą.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez Wiolka

Ech Ty napaleńcu :P :) CQuartza kładzie się na lakier dobrze przygotowany ponieważ on uwidacznia rysy i nie będzie pożądanego efektu ;) poza tym szkoda go teraz nakładać i na wiosnę wszystko usuwać :P Sealant też zabezpieczy lakier- na serio :) A jak zrobisz korektę na wiosnę to będziesz mógł kwarca zarzucić ;)

---

Czuje się niepocieszony :P Ale niech i tak będzie, nie będę się sprzeczał.
To co powinienem mieć w takim razie teraz?
Napewno glinka megsa, coś do felg się też przyda (może P21S Power Gel) i co dalej? Sealant Wolf's Chemicals nie podoba mi się jak kropelkuje wode. Jakoś tak słabo spływa z niego. Może iść w kierunku Collinite?
Tak sobie w ogóle myśle, że może przez święta wypucowałbym sobie dokładnie auto, łącznie z wnękami kół itd. Środek też wezme pod lupe.
Tak jak mówilem, nie zależy mi teraz na usuwaniu, czy o zgrozo ukrywaniu rysek. Chce dobrze wykorzystać czas świąteczny, gdy bede miał cały garaż u rodziców dla siebie i wyczyścić i zabezpieczyć subaraka. A na wiosne pomęcze Was o pomoc w zrobieniu dokładnej korekty i wtedy już CQuartza nie odpuszcze :)

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez dmdash

jak silny jest to środek, chodzi mi o wyczyszczenie dość zaniedbanych foteli, da radę? chcę kupić coś porządnego, a nie półśrodki.

---

Poleciłam na serio bardzo dobre kosmetyki do skóry. Niektórzy używają do czyszczenia mocno rozcieńczonego APC ale to wysusza skórę. Cleanerem na pewno trochę trzeba będzie "potrzeć" ale jest bezpieczny dla tapicerki.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez .i.KALI.i.

Czuje się niepocieszony :razz: Ale niech i tak będzie, nie będę się sprzeczał.
To co powinienem mieć w takim razie teraz?
Napewno glinka megsa, coś do felg się też przyda (może P21S Power Gel) i co dalej? Sealant Wolf's Chemicals nie podoba mi się jak kropelkuje wode. Jakoś tak słabo spływa z niego. Może iść w kierunku Collinite?
Tak sobie w ogóle myśle, że może przez święta wypucowałbym sobie dokładnie auto, łącznie z wnękami kół itd. Środek też wezme pod lupe.
Tak jak mówilem, nie zależy mi teraz na usuwaniu, czy o zgrozo ukrywaniu rysek. Chce dobrze wykorzystać czas świąteczny, gdy bede miał cały garaż u rodziców dla siebie i wyczyścić i zabezpieczyć subaraka. A na wiosne pomęcze Was o pomoc w zrobieniu dokładnej korekty i wtedy już CQuartza nie odpuszcze :smile:

---

Jeżeli nie masz mega zapuszczonych felg to P21S jest super wyborem, bo usuwa tezx metaliczne zanieczyszczenia i jest bezpieczny dla wosku, który na pewno z czasem zaczniesz nakładać na felgi :) Jeżeli jednak są mega brudne to polecam coś kwasowego- Autobrite Very Cherry.

Sealant ma to do siebie, że nie zawsze ładnie kropelkuje (chyba, że podbijesz go jakimś QD) ale ładnie odprowadza wodę.

Może być Colli. Jak chcesz zrobić zgodnie ze sztuka to trzeba będzie zrobić tak:
- mycie wstepne (bezdotykowe aktywną pianą)- masz myjkę cisnieniową?
- mycie ręczne na dwa wiadra
- glinkowanie
- osuszanie
- celaner (pod colli może być R222)
- wosk
- quick detailer (jak już wosk się "wypoci")

Możesz porządnie umyć samochód (zdejmując koła, wypucować i zabezpieczyć nadkola). Wyczyścić środek. I na serio i tak się urobisz po łokcie :) A na wiosnę będzie można robić korektę i mysleć co dalej (ale wydaje mi się, że Tobie będzie zależało na efekcie więc się skusisz na naturalny wosk) :)

Felgi mam w ładnym stanie, są tylko troche przybrudzone klockami i normalnym brudem, więc myśle, że P21S bezproblemowo sobie poradzi.
Myjke oczywiście mam, na 2 wiadra to jedyne metoda mycia ręcznego przeze mnie od jakiegoś już czasu :)
cleaner mam dodo juice, QD bedzie ten co jest z glinką megsa, także potrzebowałbym jeszcze coś do wyczyszczenia i zabezpieczenia nadkoli, jakiś wosk do felg i może kilka pędzelków, bo reszte mam. Acha no i wosk do lakieru teraz na zime. W naturalny nie ma co teraz iść ale na wiosne jak najbardziej się skusze na taki. Nie będzie musiał być tak trwały jak ten zimowy, a faktycznie efekt będzie się liczył bardziej.

Czyli podsumowując: glinka megsa, wosk colli (tylko 476 czy może 915?), wosk do felg, coś do nadkoli, pędzelki.
Myśle nad czymś do plastików w środku ale boje się połysku, bo i tak plastiki w subaru sa błyszczące, więc trzebaby było je czymś zmatowić a napewno nie wzmacniać błysku.


EDIT:
Jakie to jest piękne! :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=j5m85...layer_embedded

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez .i.KALI.i.

Czyli podsumowując: glinka megsa, wosk colli (tylko 476 czy może 915?), wosk do felg, coś do nadkoli, pędzelki. Myśle nad czymś do plastików w środku ale boje się połysku, bo i tak plastiki w subaru sa błyszczące, więc trzebaby było je czymś zmatowić a napewno nie wzmacniać błysku.

---

Colli 915 to naturalny wosk- nie polecam na zimę, bo może nie przetrwać zbyt długo ;) 476 wystarczy. Na felgi możesz nałożyć Colliego- ja mam i daje radę :) A dressingi do plastików są równiez z efektem matowym- np. 1z, Nadkola możesz umyć APC (tutaj wybór jest duży :) ). Poza tym APC się przydaje do prawie wszystkich prac (ponieważ używa się go rozcieńczonego).

No dobra, to chyba mam wszystko na razie jasne. To wezme jeszcze do plastików 1z, APC megsa jest dobry? Widze, że w dużym opakowaniu jest to na dłużej wystarczy a po za tym wiesz, że lubie megsa :)

Glinka megsa
wosk colli 476
plastiki 1z
P21S (1 litr - bedzie na dłużej)
APC megsa (jeśli dobrze sobie radzi)

Macie to wszystko dostępne w tym tygodniu?

Zastanawiam się w sumie nad tym zabezpieczeniem, czy brać colli czy wolfa. Poczytałem troche o trwałości wolfa i same dobre opinie.
Czuje się jak kobieta w sklepie z butami :P

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez (A)rturo

Kali prosze cie.. pojedziesz raz na lotnisko czy tor to caly lakier bedzie obdrapany
Nie przezywaj - chyba ze to ma buc bulwarówka ktora ma stac pod klubem :)

---

Nie planuje tego auta uzywać na pojeżdżawkach itd. ewentualnie ale to bardzo ewentualnie od czasu do czasu (max 2-3 razy w roku, choć i w to wątpie). To jest spełnienie moich marzeń i jest wykorzystywane do jazdy na codzień. Jakbym chciał coś do upalania to kupiłbym starego GT-ka i wtedy się bawił. Tego mi strasznie szkoda. A po za tym lubie bawić się w czyszczenie, pielęgnacje itd.

zamiast APC megsa - bo jest skuteczny, ale dostępny tylko w galonach wybrałbym inny produkt... może Autobrite MPC ? ponadto zapachowo ten od AB wygra ;) zresztą chyba każdy APC wygra z megsowym pod kątem zapachu/efektu duszenia ;)

jestem ciekaw jak ten 1z się spisze :P foto by się przydało; na matowy wygląd poleciłbym PB Natural Look'a, na błyszczący Cquartz Perl

co do wosków - różnią się aplikacją :P ale jeśli chcesz nawoskować felgi - proponuję jednak Colli na lakier i na felgi (choć od dzisiaj mam Wolfsa na lakierze ;) ); mówią że Wolf bardziej wytrzymały, ale jeszcze nie znalazłem nigdzie on-line na to potwierdzenia :P

Paweł, Koch-chemie ten do plastików zewnętrznych - pierwsze wrażenie baaardzo pozytywne, piękny czarny mat, zobaczymy jak z trwałością (poszedł na kratki halogenów + podszybie). Politowi z SNB też się spodobał :-)