jak rozszczelniles uklad to warto wymienic tez osuszacz, koszt zamiennika jakies 80zl. warto, bo mozesz miec wilgoc w ukladzie i bedzie smierdzialo lub/oraz beda parowac szyby np rano po uruchomieniu.
jak rozszczelniles uklad to warto wymienic tez osuszacz, koszt zamiennika jakies 80zl. warto, bo mozesz miec wilgoc w ukladzie i bedzie smierdzialo lub/oraz beda parowac szyby np rano po uruchomieniu.
|
jesli szukasz pomocy to sie wysil i przeczytaj kilka wczesniejszych postow
jest tam screen z vcds, w jakich blokach mozesz sprawdzic dzialanie sprezarki,
nie czaje, skoro sprezarka obraca sie caly czas, czy to wlaczona, czy wylaczona, gdyby "nie drgnela" to by sie zerwal pasek napedu
Nie pomagam na PW, nie muszę
Od tego jest forum i tematy na nim
Pewnie się obraca. Ale skoro śmigał "przez jakiś czas" z całkowicie pustym i rozszczelnionym układem to się zatarła. Pytanie ile szkód narobiła dookoła, czy poleciały jakieś opiłki już itd. Niestety oszczędności na klimie się nie opłacają - znacznie taniej naprawiać ją od razu.
Chyba, że jakimś cudem sprężarka lekko się przytarła i coś wpadło w elektrozawór i się przytkał... Ale obstawiam i tak sprężarkę do wymiany.
- dopytam jeszcze o te dwie rzeczy, jeśli mógłbyś mi podpowiedzieć. Klimatyzacja już działa - musiałem wymienić elektrozawór w sprężarce i panel sterowania klimatyzacji (usmażyło 3 zwoje na płytce) klima teraz działa, ale pozostał jeden problem, po uruchomieniu auta nie załącza się od razu, jeśli auto stoi dłużej, to załączy się po kilku dobrych minutach dodawania gazu gdzieś w granicach 2-3 tys obrotów lub po ruszeniu autem i przejechaniu jakiejś tam odległości - sprężarka dopiero załącza się... jeśli już po tym załączeniu i pracy zgasze auto i nie stoi ono zbyt długo to po uruchomieniu silnika muszę dodać znowu gazu ale wtedy tylko raz żeby sprężarka ruszyła... gdzie może leżeć przyczyna tego zachowania? dodam, że gaz w układzie nabity jest ma maxa - 520 albo 530 odczynnika- tak chyba powinno być zgodnie z określeniami producenta? podczas nabijania klimy maszyna doszła do 400 paru i nie chciała więcej wbijać, reszte mechanik dobił tylko poprzez poprzez pojedyńczy - niski lub wysoki zawór ciśnienia - tego już nie pamiętam... o co może teraz chodzić?
Podskoczyłem do salonu VW/Audi i porozmawiałem z mechanikiem, który powiedział mi że elektrozawór wymieniony na zamiennik może nie podawać odpowiedniego parametru do uruchomienia sprężarki, niby dlatego w serwisie nie występuje on jako część zamienna tylko jako całość ze sprężarką... Czy sądzisz, że to taka prawda może być? a co myślisz o czujniku ciśnienia klimatyzacji? może on mieć na to też wpływ?
Tak. Z zamiennikami jest różnie. Dlatego też nawet gdy mamy pewność, że padł sam elektrozawór czasem lepiej jest wymienić całą sprężarkę. Robota ta sama a chociaż jest pewność, że będzie działać a nie potem znów to samo. Jaką masz sprężarkę? Jak Zexela to nie warto nawet szukać elektrozaworu do niej.
Czujnika ciśnienia klimatyzacji bym nie ruszał. Jak już sprężarka zacznie pracować to wszystko przecież działa ok.
To że z zamiennikami jest różnie to od zawsze wiadomo ale jak dajesz kompresor do wymiany to kolesie na stole ci go sprawdzają czy działa prawidłowo po drugie kupując sam zawór dajesz 150zł a nie 500-800 za sprężarkę więc gdzie jest logika w twojej wypowiedzi dotyczącej wymiany całego kompresora chyba że kilka stówek nie ma dla ciebie znaczenia i jak dobrze pamiętam Zexela sprężarki nie były montowane w A3 8P.
Były. Nawet ze swojej taką wytargałem i zmieniłem na Sandena.
Sprężarki w tych autach to już nie to samo co kiedyś i nie ma siły - po kilku latach padną tak czy siak. Jak masz kompresor na stole u kogoś kto się tym zajmuje to robisz jego kompletną regenerację od razu. Czyli tak jakbyś kupił drugą, zregenerowaną. Logika w mojej wypowiedzi dotyczy sytuacji gdy wyciągasz sprężarkę, wymieniasz elektrozawór i wkładasz ją z powrotem - tak jak robi to większość ludzi niestety. I potem jest płacz bo problem pozostał a za robotę trzeba płacić ponownie.
Wytłumacz mi proszę jak chcesz sprawdzić prawidłową pracę kompresora wraz z nowym elektrozaworem na stole? I mam na myśli tutaj prawidłową pracę a nie po prostu to czy odpala czy nie...
A nie miałeś przypadkiem kompresora Denso i potem zmieniłeś na polskiego Sandena.
Fakt też były stosowane kompresory Zexel.
Jeśli chodzi o większość co wymieniają ten zawór to nawet nie trzeba wyciągać sprężarki jest tylko problem ze zdemontowaniem pierścienia segera ale i to daradę ogarnąć, oczywiście jak piszesz trzeba prawidłowo zdiagnozować czy aby był to tylko zawór czy coś jeszcze aby potem nie było płaczu.
Ostatnio edytowany przez Golem1 - 05-08-13 o 21:41
Hebe (05-08-13)
There are currently 5 users browsing this thread. (0 members and 5 guests)