Jak samodzielnie sprawdzić historię wypadkową pojazdu?

Nie jest tajemnicą, że samochodów na rynku jest dziś mnóstwo. W zasadzie jest to dobro, bez którego trudno wyobrazić sobie normalne życie. Statystycznie w roku 2015 na świecie było 1,1 mld aut, co oznacza, że jeden samochód przypada na 6,5 mieszkańca, a przecież ich liczba ciągle rośnie. Według przewiadywań w 2025 roku będzie ich 1,5 mld, a 15 lat później już 2 mld. Faktem jest, że przez zastosowane w nich systemy samochody są obecnie coraz bezpieczniejsze. Ostrzegają nas one choćby przed niezaplanowaną zmianą pasa ruchu czy wyhamowują pojazd, unikając tym samym stłuczki. Mimo wszystko przy tak dużej liczbie samochodów nie ma możliwości unikania stłuczek czy poważniejszych wypadków. Zdarza się, że samochód po kraksie nie nadaje się do dalszej jazdy. Wielokrotnie jednak jest naprawiany i ponownie trafia do obrotu. Najważniejsze jest w tym przypadku to, że wówczas cechuje go znacznie mniejsza odporność, co może mieć bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo samego kierowcy, jak również i jego pasażerów. Kupując auto na rynku wtórnym, warto więc takich samochodów unikać, co jednak nie jest proste, jeśli nasza wiedza z zakresu mechaniki jest wątła. Wiele dobrego dać nam może sprawdzenie VIN. Czym jest Vehicle Identification Number i jak go sprawdzić?


VIN, czyli Numer Nadwozia

Vehicle Identification Number to w wolnym tłumaczeniu Numer Nadwozia, który jest przypisywany indywidualnie każdemu pojazdowi, dzięki czemu możliwa jest jego identyfikacja. Mimo różnych norm zapisu VIN zawsze oparty jest na 17-znakowym zapisie z wykluczeniem liter „O” oraz „I”. Te mogłyby bowiem zostać pomylone z cyframi „0” i „1”. Na numer VIN składają się trzy moduły, a więc WMI, VDS oraz VIS.

Pierwszy składa się z trzech znaków, które opisują światowy symbol producenta. VDS to z kolei 5-6 następnych znaków, dzięki którym określić można dane techniczne pojazdu. VIS to natomiast ostatnie znaki VIN odnoszące się do numeru seryjnego.

Historia wypadkowa i nie tylko

Raport VIN może nam przynieść wiele korzyści. Wspomnieliśmy już, że zakodowane są w nim dane techniczne pojazdu, dzięki czemu można porównać je z tym, co w ogłoszeniu podaje sprzedawca. Na tym zalety VIN jednak się nie kończą.

Częstą praktyką stosowaną zwłaszcza przed handlarzy, którzy nie mają najlepszych intencji, a samochody sprzedają tylko i wyłącznie dla zysku jest cofanie licznika przebytych kilometrów. Samochód, który na swoim liczniku ma ich więcej, jest w gorszym stanie technicznym. Dlatego też powinien być tańszy. Warto przed finalizacją transakcji dane z licznika zweryfikować, co najlepiej zrobić przez sprawdzenie VIN. Jest to szybkie, proste i co najważniejsze daje 100-procentową gwarancję.

Dzięki raportowi z bazy VIN samodzielnie można też sprawdzić historię wypadkową pojazdu. Nikt nie chce nabywać auta, które uczestniczyło w kolizji. Weryfikacja tego parametru nie jest jednak łatwa. Przynajmniej jeśli nie jesteśmy mechanikami, którzy potrafią to rozpoznać. Najlepiej sięgnąć po raport VIN, który jest najlepszą kartą z historii każdego samochodu, zawierającą wszystkie incydenty z przeszłości, jeśli takowe miały miejsce.

Sprawdzenie raportu VIN to także nieco inny stopień bezpieczeństwa. Przy tak licznych dziś kradzieżach uważać również trzeba na to, aby nie wejść w posiadanie auta, które padło łupem złodziei samochodów. Tu także pomocny może być raport VIN, dzięki któremu możliwe jest sprawdzenie pojazdu w ewidencjach kradzieżowych. Pozwoli nam to uniknąć wielu kłopotów. Nie tylko tych natury finansowej, ale również – a może i przede wszystkim – prawnych. Wprawdzie więzienie nam nie grozi, ale oskarżenie o paserstwo jak najbardziej.

Numer z dowodu rejestracyjnego

Skoro wiemy już, jak ważny jest to numer i jakie korzyści można wyciągnąć z przygotowanego raportu, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, jak sprawdzić VIN. Zazwyczaj nie jest to szczególnie trudne, bo znajdować się on powinien w polu E dowodu rejestracyjnego pojazdu. Warto go jednak zweryfikować, sprawdzając tabliczkę znamionową znajdującą się przy silniku lub na wewnętrznej przedniej szybie czy karoserii.

Oba numery powinny być zgodne. Jeśli tak nie jest lub numer na tabliczce znamionowej jest zatarty, powinno dać nam to do myślenia. Nabywanie takiego samochodu wiąże się ze sporym ryzykiem. Auto takie pochodzić bowiem może z kradzieży. Jeśli to możliwe warto udać się nim na komisariat, na którym policja powinna pomóc nam w jego odczytaniu.