Audi Sport TT Cup: pierwsze zwycięstwo debiutanta i przetasowania w czołówce

  • Keagan Masters pierwszym debiutantem zwyciężającym wyścig w sezonie 2017
  • Philip Ellis na czele tabeli z 24-punktową przewagą
  • Gosia Rdest nie ukończyła wyścigu sobotniego, a w niedzielnym zajęła miejsce dziesiąte

Neuburg/Spielberg, 25 września 2017 r. Zmiana na podium i przetasowania w czołówce – szósta runda sezonu 2017 Audi Sport TT Cup przyniosła kolejne niespodzianki. Po raz pierwszy w tym sezonie zwycięskiego szampana pił debiutant, Keagan Masters z Republiki Południowej Afryki. Prowadzenie w tabeli objął z kolei Brytyjczyk Philip Ellis, wyprzedzając w niej Mikela Azconę, który wypadł z sobotniego wyścigu, a w niedzielnym zajął zaledwie siódme miejsce.

Audi TT cup #17 Keagan Masters, Audi TT cup #43 Milan Dontje

Hymn Republiki Południowej Afryki wybrzmiał w Styrii aż dwa razy. Keagan Masters jest pierwszym debiutantem, który w tym roku wygrał rundę – na dodatek zwyciężając w obu wyścigach. W sobotę ten siedemnastolatek triumfował startując z drugiego miejsca startowego, natomiast w niedzielę objął już pole position. W ten sposób przełamał dominację dwóch kierowców: Philipa Ellisa i Mikela Azcony, którzy dotychczas rozdzielali zwycięstwa między sobą.
Mikel Azcona przyjechał do Austrii jako lider tabeli, jednak na miejscu słono zapłacił za dwa elementarne błędy. W sobotę, podczas pojedynku ze swym czołowym rywalem Philipem Ellisem uszkodził chłodnicę, co zmusiło go do wycofania się z dalszej rywalizacji. Tym samym Ellis zajął drugie miejsce w sobotnim wyścigu, a jednocześnie ponownie objął prowadzenie w klasyfikacji łącznej, której liderował już wcześniej, aż do ostatniej rundy na Nürburgring. W niedzielę z kolei, Azcona otrzymał karę za zbyt gwałtowny start. Spadł na koniec stawki i stamtąd musiał się przebijać do przodu, zajmując ostatecznie siódme miejsce. Tuż przed finałem sezonu plasuje się na drugim miejscu klasyfikacji, tracąc do Ellisa 24 punkty. W ostatnim wyścigu w Hockenheim można tych punktów zdobyć jeszcze pięćdziesiąt.
Milan Dontje świętował swój najlepszy w tym roku weekend. 22-letni Holender w sobotę uplasował się na miejscu trzecim, a w niedzielę na drugim. Niczym cień „trzymał się ogona” Keagana Mastersa, w efekcie czego stracił do niego zaledwie 0,64 sekundy. Tommaso Mosca z Włoch na Red Bull Ring potwierdził swą czołową pozycję w klasyfikacji debiutantów. Umocnił się na pierwszym miejscu tabeli nowicjuszy, a po zajęciu dwa razy czwartego miejsca w wyścigu, na trzecim miejscu klasyfikacji łącznej. Za nim w rankingu debiutantów są Keagan Masters i Yannik Brandt – obaj mają po 130 punktów.
Polska zawodniczka Gosia Rdest w tej rundzie znów nie miała szczęścia. W sobotę nie ukończyła wyścigu z powodu kłopotów z instalacją elektryczną samochodu. Natomiast w niedzielę, startując z pozycji dziewiątej, metę minęła jako dziesiąta. Nie obyło się bez kłopotów: „Wyścig z przygodami. Skręcona kierownica od samego startu pozwalała tylko na obronę, nie pogoń za czołówką. Zawodnik wjechał w tył mojego auta, w wyniku czego zatkało wydech i buchnęło mi spalinami do środka, musiałam otworzyć szybę.” – powiedziała po wyścigu Gosia. W klasyfikacji generalnej zajmuje po tym wyścigu miejsce siódme.